Dzisiaj pomysł na prezent na każdą okazję, ale w moim wypadku był to prezent na wieczór panieński.
Otóż wymyśliłam drobną paczkę, która miała być tylko i wyłącznie dla przyszłej Panny młodej.
Jak zwykle odeszły w kąt oklepane zwykłe masówki, a przyszła inspiracja, wena i kreatywność.
Zrobiłam SOS wolnej kobiety, czyli coś co kobieta może wykorzystać uprzednio wywalając swojego faceta z domu.
Kupiłam w drogeriach kilka kosmetyków, kremy, maseczki i inne takie. Do tego dokupiłam kilka zapachowych świeczek, które reprezentowały cztery żywioły. Każdy kosmetyk zapakowałam w szary papier i dodałam do tego instrukcje obsługi. Na głównym pudełku również była instrukcja, w której w zabawny sposób podziękowałam za wybór tego pakietu i pokierowałam przyszłą żonę, co musi wykonać zanim zacznie swój relaks, czyli np. najpierw wyrzucić męża z domu. Całość uwieńczyłam składanką, osobiście przeze mnie wybranych utworów. I oczywiście osobiście przeze mnie zrobioną okładką płyty.
To chyba tyle a teraz zapraszam do oglądania.
bardzo ciekawy prezent ;) nawet bym nie pomyślała, żeby coś takiego zrobić ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie przeróbki:) też robię takie pudełka i maluję:D
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie w wolnym czasie i do galerii:)
http://mesmerize87.blogspot.com/
Bardzo twórcze podejście do prezentów i chyba bardzo się spodobało obdarowanej :)
OdpowiedzUsuńTak, była bardzo szczęśliwa, zwłaszcza z liścików, które były załączone ^^
UsuńSuper pomysł :) Uwielbiam takie twórcze prezenty ;)
OdpowiedzUsuń